Pyyyyyszne mięsko!
Zapraszam!
PRZEPIS (na 2-3 porcje)
Składniki:
- polędwica wieprzowa (ok. 300g)
- 2 łyżki miodu
- 2 łyżki musztardy (proponuje musztardę o kremowej konsystencji (kremska, delikatesowa, a najlepiej – miodowa)
- ewentualnie – jednak łyżka musztardy ostrej (jeśli lubimy)
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- przyprawy: sól, pieprz czarny i ziołowy, tymianek suszony
- olej do smażenia
- 4 łyżki śmietany kremówki
Przygotowanie:
Polędwice myjemy i kroimy w plastry o grubości ok. 2 cm. Plastrów nie rozbijamy tłuczkiem, ale delikatnie przyciskamy w dłoniach. Z oliwy, miodu, posiekanego czosnku, musztardy i przypraw tworzymy w misce marynatę. Wrzucamy do niej mięso (każdy plaster dobrze nacieramy marynatą), miskę przykrywamy folią aluminiową i odstawiamy do lodówki na kilka godzin (najlepiej – na całą noc).
Polędwiczki wyjmujemy z marynaty (resztę marynaty, która spłynie z mięsa, zostawiamy) smażymy na rozgrzanym oleju po kilka minut z każdej strony. Mięso wyjmujemy na talerzy, żeby odpoczęło. Na patelnię, na której smażyliśmy polędwicę, wlewamy pozostałą z mięsa marynatę (jeśli jest jej niewiele, dodajemy jeszcze 1 łyżkę miodu i 1 łyżkę musztardy), mieszamy energicznie, wlewamy śmietankę.
Podajemy plastry mięsa delikatnie polane sosem. Jako dodatek wspaniale sprawdziła się u mnie kasza pęczak z warzywami.
Smacznego!