Tak się zastanawiam, czy po okresie kwarantanny wyjdę z domu, czy raczej się z niego wytoczę
Pocieszające ciasteczka owsiane można uznać za mniejszy grzech, bo pełne zdrowych pyszności, nie mają cukru, są bezglutenowe… Mniam 🙂 Czytaj dalej
Tak się zastanawiam, czy po okresie kwarantanny wyjdę z domu, czy raczej się z niego wytoczę
Pocieszające ciasteczka owsiane można uznać za mniejszy grzech, bo pełne zdrowych pyszności, nie mają cukru, są bezglutenowe… Mniam 🙂 Czytaj dalej
Moje czekoladowe wariactwo 😉
Uwielbia ciasta czekoladowe! Wypróbowałam mnóstwo przepisów na desery przypominające ciacha czekoladowe. Ten jest moim zdecydowanym faworytem: prosty przepis, mało roboty, szybkie wykonanie, a smak… niemal jak wielki kawał czekoladowego tortu, który śni mi się od kilku miesięcy i nie daje spokoju 😉
Zamieniłam: cukier biały na banan i żurawinę; masło (czyli nasycone kwasy tłuszczowe) na olej lniany (czyli bardzo zdrowy wielonienasycony tłuszcz, którego nasz organizm sam nie produkuje, więc powinniśmy mu go dostarczać) i masło orzechowe (czyli jednonienasycone kwasy tłuszczowe).
Ciasto z poniższego przepisu wychodzi wilgotne, niezbyt słodkie, bardzo sycące. Wypełnimy nim małą keksówkę.
Dla rządnych bardziejszysz słodkości – radzę dodać ze 2 łyżki ksylitolu (stewii, syropu klonowego, miodu, albo bardzo dobrej jakości cukru trzcinowego nierafinowanego).
Dlaczego czerwona fasola?
Składniki:
puszka czerwonej fasoli
1 łyżka masła orzechowego
1 łyżka oleju lnianego
2 jajka
duży, miękki banan
jakieś 2 łyżki suszonej żurawiny (mogą też być daktyle)
ok. 2 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
opcjonalnie: pół tabliczki dobrej gorzkiej czekolady, posiekane migdały.
Krok 1.
Żurawinę (lub daktyle) moczymy jakieś 5 minut we wrzątku. Fasolę płuczemy zimną wodą i odcedzamy.
Krok 2.
Wrzucamy wszystkie składniki (prócz czekolady i orzechów) do miski i dokładnie mielimy (można blenderem ręcznym albo kielichowym). Jak ciasto nabierze kremowej konsystencji, dosypujemy czekoladę i orzechy.
Krok 3.
Wylewamy ciasto do małej keksówki (posmarowanej olejem lnianym). Pieczemy jakieś 40 minut w 180 st. C.
Ciasto dostarcza głównie białka, zdrowych tłuszczy i węgli – zatem polecam jako 3 lub 4 posiłek w dniu treningowym 🙂 Jeden kawałek to ok. 120 kcal.
Smacznego!
PS
A dla niedopieszczonych, proponuję wersję posmarowaną kremem czekoladowym z avocado tu: https://gospodaliteracka.wordpress.com/2017/05/14/krem-czekoladowy-z-avocado-fit-nutella/
Dobra, wiem, jak to wygląda! Ale zapewniam, że jest pyszne! A na dodatek zdrowe, słodkie, idealne na drugie śniadanie.
Dlaczego warto jeść avocado?
Z dodatkiem kakao (czyli: wapno, żelazo, magnez, fosfor, przeciwutleniacze), które zwiększa ilość wydzielanych endorfin, oraz bananem, który zawiera przecież tryptofan – substancję przetwarzaną w organizmie na serotoninę – otrzymujemy słodycz poprawiającą nastrój, a jednocześnie działającą na nasz organizm wzmacniająco i krzepiąco!
Sposób wykonania jest dziecinnie prosty: wystarczy zblendować 2 dojrzałe banany, 2 dojrzałe avocado (oba te składniki muszą być mięciutkie i w temperaturze pokojowej), 4 łyżeczki gorzkiego kakao (oczywiście nikt już mam nadzieję nie używa kakao instant i innych takich) + ewentualnie 1 łyżeczka miodu lub ksylitolu.
Gotowe! Idealne na kanapki dla dzieciaków 🙂
Taka słodka przekąska dla dbających o linię 🙂 Jedna sztuka raz na jakiś czas nie zaszkodzi diecie, a poprawi humor 🙂 Robi się je 15 minut i 20 minut piecze 🙂 Sama radość!
PRZEPIS
2 jajka,
3/4 szklanki płatków owsianych górskich,
2-3 łyżki mąki razowej,
2-3 łyżki cukru brązowego,
łyżeczka proszku do pieczenia,
jogurt naturalny mały,
pól szklanki oliwy z oliwek,
2 łyżki kakao,
ewentualnie: posiekane orzechy, suszone owoce, ziarna, kawałki czekolady etc.
Płatki namoczyć w jogurcie na 1 h. Jajka ubić z cukrem, dodać oliwę, mąkę, na koniec płatki z jogurtem i miksować na najniższych obrotach miksera (ciasto musi być gęste, tak aby nakładać je łyżką (jeśli jest inaczej – należy dodać jeszcze mąki lub płatków owsianych); jabłka pokrojone w cienkie małe plasterki – ewentualnie żurawinę, słonecznik, orzechy – dodać na końcu i wymieszać. Piec w formie na muffinki jakieś 20-25 minut (w zależności od wielkości foremek) w 180 st. C.
Zamiast jabłek można dodać banany – też pycha 🙂
Bo jak się jest na diecie, a się ma łasuchów w rodzinie, to się wymyśla takie desery, żeby każdemu smakowały 😉
Przepis na pyszny i aromatyczny deser na ciepło 🙂
PRZEPIS NA JABŁKA FIT (na 2 porcje)
Składniki:
jabłka:
2 jabłka, garść suszonej żurawiny
pół łyżeczki cynamonu
ewentualnie coś do osłodzenia (łyżeczka miodu, ksylitolu, brązowego cukru)
kruszonka:
4 łyżki owsianych otrębów (ja dałam 3 łyżki otrębów owsianych i 1 łyżkę otrębów pszennych granulowanych)
2 łyżki brązowego cukru (lub ksylitolu)
1 łyżka masła (lub oleju kokosowego)
ewentualnie: ziarna słonecznika, dyni, płatki migdałów
Wykonanie:
Jabłka kroimy w kostkę, posypujemy cynamonem (ewentualnie dosładzamy), dodajemy żurawinę (lub rodzynki). Składniki na kruszonkę wsypujemy do miski i ‚szczypiemy’ – aby składniki się połączyły, ale nie tworzyły zwarte ciasto, tylko kruszą posypkę.
W kokilkach umieszczamy jabłka, posypujemy kruszonką i zapiekamy jakieś 20-30 minut w 180 st. C.
Aby się domownicy nie obrazili, zrobiłam wersję dla nich: jabłka, cukier, cynamon + kruszonka nie fit 😉 (2 łyżki masła, 2 łyżki cukru, 2 łyżki mąki pszennej, 1 łyżeczka cukru waniliowego).
RADY
Jabłka cudownie smakują z lodami (a jeszcze lepiej, jak doprawione są rumem – 1-2 łyżki rumu dodane przed pieczeniem, do jabłek oczywiście).
Fajna alternatywa dla owsianki 🙂
Podaję przepis bardzo uniwersalny. Omlet można zjeść na swój ulubiony sposób. Na słodko: z dżemem, miodem, owocami – świeżymi lub suszonymi. Na słono: z serkiem, wędliną, pomidorem, etc.
PRZEPIS
2 białka,
ok. 3-4 łyżki płatków owsianych górskich,
szczypta soli himalajskiej;
opcjonalnie: ziarna słonecznika, suszone owoce, pół łyżeczki miodu, dżem, łyżeczka oleju kokosowego.
Białka dokładnie ubijamy ze szczypta soli, wsypujemy płatki (ja zostawiam na jakieś 2 h, żeby płatki zmiękły), dodajemy swoje ulubione dodatki: ziarna, owoce suszone itd.
Ja smażę na patelni do naleśników i nie używam tłuszczu, można usmażyć na oleju kokosowym.
Jeśli chcemy, by omlet był nieco grubszy i bardziej ‚treściwy’, możemy dodać 1 łyżkę mąki razowej.
Smacznego 🙂
Nasiona chia (czyt. czija), czyli nasiona szałwii hiszpańskiej, to stosunkowo nowe odkrycie w naszej kuchni. I choć włączamy je do posiłków zdecydowanie bardziej ze względów zdrowotnych, niż walorów smakowych, to można z nich zrobić coś całkiem zjadliwego 😉
Mnie zasmakował deser jogurtowo-owocowy.
Popularne ciasto w nieco odchudzonej wersji.
Kilka drobnych zmian, a jakoś mniejszy stres 😉
Zamiast tłustej śmietany – serek light + galaretka; zamiast mąki tortowej – razowa; zamiast cukru białego – brązowy, zamiast oleju – oliwa z oliwek.
Ciasto wypróbowane, udane, pyszne!
Zapraszam na Leśny Mech 😉
Ciasto:
1 szklanka mąki tortowej
1 szklanka mąki razowej
budyń wanilinowy
3 duże jajka
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka oliwy z oliwek
3/4 szklanki brązowego cukru
ok. 400 g rozdrobnionego szpinaku (u mnie rozmrożony i odciśnięty z wody)
+ pestki granatu do dekoracji
Krem:
ok. 300 g serka śmietankowego (kanapkowego, zmielonego twarogu) light
2 łyżki cukru pudru
1 galaretka agrestowa rozpuszczona w 1/3 szklanki gorącej (przegotowanej) wody
3 łyżki masła
Jajka zmiksować z cukrem, dodać oliwę z oliwek, potem mąkę, proszek i budyń. Na koniec dodać szpinak i wymieszać całość drewnianą łyżką. Piec ok. 45-55 minut w 160 st. (do ‚suchego patyczka’, tzn. wbić drewniany patyczek do szaszłyka w ciasto i wyjąć, jeśli patyczek jest suchy, nie oblepiony masą ciasta, tzn, że ciasto jest upieczone).
Jak ciasto będzie już wystudzone, przygotować krem. Zmiksować masło z cukrem pudrem, dodać serki i zmiksować na puch. Dolać galaretkę (zimną, ale płynną).
Z ciasta odkroić wierzch. Na ciasto wylać krem, a odkrojony kawałek pokruszyć i posypać dokładnie masę, lekko uciskając dłonią, aby okruchy „wbiły” się w krem. Udekorować pestkami granatu.
Schłodzić w lodówce ok. 2 h.
Ciasto się kruszy. Myślę, że śmiało można po prostu przekroić ciasto i przełożyć je kremem. Aby zachować estetykę „leśnego mchu” wystarczy odpowiednio ułożyć górną warstwę (zielonym do góry 😉 ).
Smacznego!
Takie odchudzone ciasto jogurtowe. Smaczne, napakowane bakaliami 🙂 z malutkim grzechem – pyszną kruszonką 🙂
6 jajek
3,5 szklanki mąki razowej
szklanka oliwy z oliwek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 szklanki cukru brązowego
cukier wanilinowy
duży kubek jogurtu naturalnego (ok. 280 g)
2 duże jabłka
pół łyżeczki cynamonu, szczypta gałki muszkatołowej
ok. pół szklanki bakalii: rodzynki, orzechy, suszone owoce.
Kruszonka
0,5 kostki masła
pół szklanki cukru
ok 4-5 łyżek mąki
pół łyżeczki olejku pomarańczowego
Oddzielamy białka od żółtek. Białka miksujemy na sztywna pianę, dodajemy cukier brązowy i cukier wanilinowy, miksujemy, aż cukier się rozpuści i dodajemy stopniowo po jednym żółtku. Do masy jajecznej dodajemy stopniowo: mąkę razową, proszek do pieczenia, oliwę i jogurt (najlepiej na przemian). Całość mieszamy dokładnie drewnianą łyżką. Na koniec dodajemy cynamon i gałkę muszkatołową.
Jabłka obieramy i kroimy w kostkę, prażymy je z dodatkiem szczypty cynamonu (jeśli są kwaśne – można dodać 1 łyżkę cukru brązowego).
Ciasto wylewamy na blaszkę wyłożoną papierem i wysmarowaną tłuszczem. Na wierzchu układamy ostudzone jabłka. Przygotowujemy kruszonkę z podanych składników i posypujemy nią jabłka. Pieczemy ok. 40-45 minut w piekarniku bez termoobiegu w ok. 180 st. C.
1. Można oczywiście zrezygnować z kruszonki, posypać ciasto cukrem pudrem, migdałami itd.
2. Nie jest to ciasto dietetyczne, raczej zdrowy odpowiednik popularnych ciast z mąką pszenną 😉
Bardzo lubię ciastka owsiane, pełnoziarniste, ciemne, kruche i zdrowe 🙂
Postanowiłam się zabawić i zrobić spód do szarlotki o takim właśnie, niespotykanym smaku ciastek zbożowych. Przy okazji zredukowałam także ilość cukru i tłuszczu w tym popularnym cieście. Wzbogaciłam smak szarlotki bezą z kisielem pomarańczowym, a dodatek skórki pomarańczowej do ciasta okazał się strzałem w 10! Wyszło smakowicie 🙂
Zdecydowanie dla miłośników ciastek i herbatników zbożowych, no i oczywiście dla amatorów szarlotki.
Wspomnę jedynie, że dodatek cynamonu nie tylko wzmacnia walory smakowe i zapachowe, ale przede wszystkim… cynamon powoduje obniżenie cukru! Z tą przyprawą powinni zaprzyjaźnić się diabetycy.
PRZEPIS (na okrągła formę ok 26 cm)
warstwa jabłkowa
1 kg jabłek (szara reneta)
3 łyżki cukru i 1 łyżka miodu
ewentualnie (jeśli jabłka są bardzo soczyste) 2-3 łyżki otrębów pszennych
1 słuszna łyżka cynamonu
ciasto
2 szklanki mąki razowej, pełnoziarnistej
3 łyżki otrębów pszennych
3/4 kostki masła
4 żółtka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka otartej skórki pomarańczowej
1 łyżeczka octu
2 łyżki śmietany (12%)
beza
4 białka
2 łyżki cukru
kisiel pomarańczowy
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
Jabłka obieramy, ścieramy na grubej tarce, prażymy w garnku z dodatkiem cukru, cynamonu i miodu.
Na stolnicy drobno szatkujemy wszystkie składniki na ciasto. Zagniatamy i chłodzimy w lodówce ok. 1 h.
Dzielimy ciasto na 3 części. 2/3 ciasta wykładamy na wysmarowanej tłuszczem blasze (ja używam silikonowej – nie natłuszczam jej). Na ciasto wykładamy jabłka. Przygotowujemy bezę: miksujemy białka na sztywną pianę, dodajemy cukier, miksujemy, aż cukier się rozpuści, na koniec dosypujemy kisiel i krótko miksujemy.
Pianę z białek wykładamy na jabłka, a na wierzch ścieramy resztę (1/3) ciasta.
Pieczemy ok 35 minut w temp. 180 st C.
Gotowe ciasto możemy posypać cukrem pudrem, przyozdobić lukrem albo podać ją na gorąco z gałką lodów wanilinowych.
Smacznego!